W nocy, z 27 na 28 marca nastąpi zmiana czasu na letni. Przestawimy wtedy zegarki o godzinę do przodu, z 2:00 na 3:00 w nocy. Tym samym utracimy jedną godzinę w ciągu doby. Odzyskamy ją dopiero za kilka miesięcy, gdy będziemy wracać do czasu zimowego.
Wprowadzenie czasu wiosenno-letniego ma pomóc lepiej dopasować czas aktywności człowieka do godzin, w których jest najwięcej światła słonecznego i przynieść oszczędności. W Polsce zdecydowano się na to po raz pierwszy w okresie międzywojennym, a od 1977 roku zasada obowiązuje nieprzerwanie. Aktualnie podział na czas zimowy i czas letni stosuje się w około 70 krajach na całym świecie.
Zmianę czasu w Polsce reguluje rozporządzenie prezesa Rady Ministrów. Kolejne rozporządzenie w tej sprawie zostało wydane w 2016 roku i przedłużyło stosowanie dwóch czasów do 2021 roku. Nie oznacza to jednak, że na tym koniec. Choć w całej Unii Europejskiej trwały dyskusje na temat zniesienia tej zmiany, korespondencja ustała niedługo po wybuchu epidemii koronawirusa.